.:Patron:.
Urodził się w dniu 10 września 1797 roku w podwareckich Winiarach.
W roku 1810 prznosi się do Warszawy, gdzie cztery lata pobiera nauki w szkole prowadzonej przez pijarów.
W 10 grudnia 1818 roku wstepuje ochotniczo do wojska i zostaje kadetem w pułku grenadierów. Rok 1824 to przydzielenie Piotra Wysockiego
do Szkoły Podchorążych Piechoty, gdzie W nocy z 15 na 16 grudnia 1828 roku powołano w jego mieszkaniu tajny związek
mający na celu przygotowanie do zbrojnego powstania. Sytuacja w kraju i w Warszawie, była wówczas niezwykle napiętą.
Konspiracyjny Komitet Powstańczy zebrany w dniu 19 listopada 1830 roku, ustanowił porozumienie z Joachimem Lelewelem w kwestii
ustalenia nieodwołalnego terminu wybuchu powstania. Sam plan akcji był dość dobry. Prawdę mówiąc spiskowcy mieli wówczas wiele
szans jak nigdy przedtem i chyba nigdy już potem. Dysponowali własną, dobrze wyszkoloną i dobrze wyposażoną armią, której trzon
stanowili ludzie wychowani w duchu niezwykle patriotycznym. Potrzeba było iskry i dowódcy. Iskrę zapalono. Dowódców nie było.
29 listopada 1830 roku Piotr Wysocki prowadzi podchorażych na Belweder. Początek powstania Wysocki z rozkazu Chłopickiego spędza
w więzieniu, rozkaz zostaje szybko uchylony i 20 stycznia 1831 roku po wcześniejszejszej służbie jako inspektor zostaje mianowany
adiutantem naczelnego wodza powatania. Za udział kampanii sam generał Skrzynecki odznaczył Wysockiego Złotym Krzyżem " Virtuti Militari"
i awansował w dniu 24 maja 1831 roku do stopnia majora. Następnie powierzył mu dowództwo 10 pułku piechoty, stacjonującego
w ówczesnym województwie sandomierskim. W związku z prowadzonymi wówczas działaniami bojowymi Wysocki wraz ze swoim pułkiem
bronił linii Wisły, dokonując wypadów na lubelszczyznę, gdzie w dniu 24 czerwca 1831 roku zdobył Kazimierz Dolny. Po klęsce na Woli
ranny, dostał się w rece rosyjskie. Na posiedzeniu sądu w Bobrujsku 28 października 1831 roku zoataje skazany na karę śmierci
przez ćwiartowanie. Wyrok przyjmuje spokojnie, lecz od śmierci rozkazem samego cara zostaje uratowny i poddany ponownie procesowi.
Ponowny wyrok kara śmierci zapada 29 listopada 1833 roku. Wysocki dostaje do podpisu podanie do cara o łaskę, lecz podpisania
odmawia mówiac :
" Nie dlategom broń podjął ażebym cesarza prosił o łaskę, ale dlatego, aby jej mój naród nigdy nie potrzebował".
Życie Wysockiego uratował carski ukaz wydany w dniu 16 września 1834 roku. Ogłoszono go w Warszawie. Car złagodził karę śmierci
na 20 lat ciężkich robót na Syberii, chciał by podchorążacki przywódca umierał powoli. Wyrok zaś zmienił również pod presją
państw zachodnich.
Wyznaczonym mu miejscem katorgi była syberyjska wioska Aleksandrowskije, położona ponad 70 km na północny wschód od Irkucka.
Dotarł tam 2 czerwca 1835 roku. Nie pogodził się jednak ze swoim losem. Inspiruje ucieczkę kończącą się niepowodzeniem w wyniku
zdrady jednego z uciekinierów. Ponowna kaźń. Wydany carskim siepaczom na tysiąc uderzeń szpicrutą, przeżywa jednak tę męczarnię,
nigdy już jednak nie mógł się wyzwolić od cierpień fizycznych.
Po długich 23 latach cierpień 27 października 1857 roku piotr Wysocki wrócił do Warki! Tutaj poczatkowo mieszkał na winiarach,
by po zakupie przez komitet społeczny od miasta niewielkiej działki wraz z zabudowaniami osiąść w podarowanym majatku.
6 stycznia 1875 roku Piotr Wysocki odchodzi na zawsze ...a na kamieniu położonym w miejscu jego spoczynku warecczanie wyryli jego
powstańczą dewizę: "Wszystko dla ojczyzny - nic dla mnie".
Opracował na podstawie artkułu "Oficer z dewizą" "Okolica" nr 12 z 2002r. Bogumił Szczepanik
Cały artykuł jest tu Link do artykułu